Macie już dość długich godzin spędzanych przed komputerami w czasie nauki zdalnej? Marzycie o powrocie do szkoły? Uczniowie klasy 5 regularnie walczą z rutyną, udowadniając, że taka forma nauki, do jakiej zmusiłam nas pandemia, wcale nie musi być nudna. Na lekcjach języka polskiego łączą przyjemne z pożytecznym.
Wykorzystali swoje umiejętności w układaniu klocków Lego, by zbudować makiety, które przedstawiały najciekawsze ich zdaniem wydarzenie z lektury „Chłopcy z Placu Broni”. A bohaterów powieści wraz z ich cechami charakteru „zamknęli” w pudełkach po zapałkach, ale nie takich zwykłych, zobaczcie, jak się nad nimi napracowali.
Postacie greckich bogów wykorzystali do wygenerowania kart do gry. Użyli w tym celu zgromadzone wcześniej informacje o atrybutach i cechach starożytnych bóstw oraz internetowy generator kart. Jeśli macie ochotę, sami spróbujcie. To naprawdę świetna zabawa.1
Karty, które powstały dzięki tej aplikacji, są efektem pracy grupowej. Uczniowie w czteroosobowych zespołach pracowali w osobnych pokojach w czasie lekcji zdalnej przy użyciu Teams. Nawet kartkówki z lektury im nie straszne. Wystarczy w pudełku po butach umieścić wszystko to, co kojarzy się z lekturą. Każdy swój wybór należy jednak uzasadnić, szukając skojarzeń w przeczytanej powieści. Tym razem były to „Opowieści z Narnii”. Gdy już zebrali wszystkie skojarzenia, wygenerowali z nich wyrazowe chmury dzięki bezpłatnej aplikacji WordArt.
W celu lepszego zapamiętania omawianego materiału stosują graficzne notatki. Niektóre z nich musiały zostać zamknięte w starej szafie, zgodnie z tym, co wskazywał im tytuł przeczytanej lektury. Wiecie już jakiej?
Jeśli macie wątpliwości, obejrzyjcie zdjęcia. Zobaczcie, jak piątoklasiści uczą się, bawiąc.